W samym centrum Warszawy niedaleko Rotundy PKO i kina Atlantic, które wkrótce może zamienić się w stertę gruzów ze względu na rosnące potrzeby deweloperów, można się dosłownie potknąć o niepozorny pomnik. Wznosi się on (to złe słowo, raczej wychyla się z trotuaru) nieopodal dwóch drzew rosnących w pasażu Wiecha na tyłach dawnych Domów Towarowych Centrum u zbiegu z Chmielną. Choć przypomina zwykły słupek, z których zresztą Warszawa słynie, to przedstawia postać nie byle jaką.
Kiedy się przyjrzymy bliżej, ujrzymy kamienny, ukośnie przycięty monumencik z nadrukowaną podobizną. To August Agboola Browne (lub August Agbola O'Brown). Jak się okazuje, czarnoskóry muzyk był uczestnikiem wojny obronnej w 1939 roku i Powstania Warszawskiego w 1944 roku. Jak się zdaje był jedynym czarnoskórym, który walczył z hitlerowcami w okupowanej stolicy. Browne przeżył wojnę, a następnie wyjechał do Londynu, gdzie według BBC, które przywołało opinię jednego z jego znajomych, mówił "najczystszą polszczyzną, w której było słychać warszawski akcent". Taki miał sentyment do Polski i stolicy Mazowsza - twierdziła ponoć jego córka.
Niezwykła historia czarnego powstańca
Historia Augusta Agbooli Browne'a jest niezwykła. Według BBC odkryto ją dla szerszej publiczności dopiero w 2009 roku. Urodzony w nigeryjskim Lagos chłopiec miał z tej kolonii brytyjskiej wyemigrować z ojcem do Londynu na pokładzie angielskiej krypy. Ojciec stoczniowiec wychował syna na aktora i muzyka, który z niewielką trupą dostał się na kontynent europejski, a następnie w 1922 roku przez Niemcy przyjechał do Polski.
Według BBC w latach 30. ubiegłego stulecia Browne miał być perkusitą grywającym w stołecznych lokalach. Pochłonął go jazz, ożenił się, miał dwoje dzieci. Gdy wybuchła wojna, prawdopodobnie walczył z Niemcami. Następnie wysłał żonę i dzieci do Londynu. Lecz sam pozostał w Warszawie. Tu zastało go Powstanie Warszawskie. W gazetach było publikowane jako sensacja czarno-białe zdjęcie czarnoskórego powstańca.
Został w Warszawie z własnej woli
Według BBC Browne jako obywatel Korony Brytyjskiej mógł swobodnie wrócić tuż po rozpoczęciu wojny do swego kraju. Wolał jednak zostać nad Wisłą. Dopiero w 1956 roku wyjechał na Wyspy. Tam drugi raz się ożenił, urodziła mu się córka, trzecie dziecko. Zmarł w Londynie w 1976 roku, został pochowany na Hampsted Cemetery. W Polsce spędził ponad 34 lata. Po wojnie nadal grał jazz, miał także m.in. zgłosić się do ZBOWiD-u, gdzie powiedział, że w powstaniu miał pseudonim "Ali". Historycy zaś potwierdzili, że walczył w oddziale kaprala Aleksandra Marcińskiego ps. "Łabędź" w batalionie Iwo, który bił się o Południowe Śródmieście. Ponoć w 1949 roku pracował w Wydziale Kultury i Sztuki stołecznego Zarządu Miejskiego.
Jego córka z drugiego małżeństwa powiedziała dziennikarzom BBC, że ojciec nigdy o Polsce nie zapomniał i w londyńskim domu rozmawiano po polsku. "To jedyny, z tego, co wiemy, czarnoskóry powstaniec, Nigeryjczyk z pochodzenia, który stał się warszawiakiem i walczył w Powstaniu Warszawskim. Historia życiorysu - filmowa. "Człowiek, który był perkusistą jazzowym, czasami pisały o nim warszawskie bulwarówki" - powiedział o nim podczas uroczystości odsłonięcia obelisku prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Odsłonięto ten niewielki kamienny pomniczek w piątek 2 sierpnia 2019 roku.
Krwawe wystąpienie stolicy
Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku. Zryw Warszawy przeciwko niemieckim okupantom trwał do 3 października 1944 roku. Największa operacja militarna Armii Krajowej została zorganizowana w ramach akcji "Burza". Dowództwo AK planowało samodzielne wyzwolenie Warszawy zanim wejdą do niej sowieci, by powstrzymać podporządkowanie i sowietyzację Polski.
Straty Powstania Warszawskiego to 16 tysięcy zabitych i zaginionych, 20 tysięcy rannych i 15 tysięcy wziętych do niewoli. Z kolei ostrzał, bombardowania, masowe niemieckie egzekucje i trudy życia w oblężonym mieście sprawiły, że w stolicy zginęło od 150 tysięcy do 200 tysięcy cywilnych mieszkańców Warszawy.
Literacka i filmowa inspiracja?
Według niektórych źródeł August Browne miał być pierwowzorem wdowy Emilii Czarnomordzik, której emploi czarnoskóry szofer Jumbo wykorzystywał, by się ukrywać w "Cafe pod Minogą" w ekranizacji powieści Stefana "Wiecheckiego" Wiecha o tym samym tytule.
W filmie w roli szofera Jumbo w przebraniu wdowy Czarnomordzik wystąpił Mokpokpo Dravi. Mokpokpo Muki Kodzo Dravi urodził się w 1930 r w stolicy Togo Lomé i zmarł w tym mieście w 2014 r. Był doktorem socjologii, którą studiował na Wydziale Filozofii w Warszawie i działaczem politycznym.
Fikcja, czy rzeczywista historia?
W 2023 r. zrobiło się o czarnoskórym powstańcu głośno za sprawą internautów, którzy zaczęli slrawdzać fakty z życia Augusta Browne'a. Nagle okazało się, że jego historia obfituje w niewyjaśnione zawirowania. Chodzi m.in. o jego partnerki i dzieci.
Okazało się, że występuje on pod co najmniej trzema nazwiskami, a w jego biografiii występują luki. Brakuje m.in. potwierdzenia, że rzeczywiście walczył w Powstaniu Warszawskim. Czy, jeśli okaże się, że jego historia to fikcja, pomnik czarnoskórego powstańca zniknie?
Do pomnika niezwykłego powstańca
Aby znaleźć pomnik Augusta Agbooli Browne'a wystarczy wejść w zaułek za Rotundą PKO i idąc Pasażem Wiecha dotrzeć do zbiegu z ul. Chmielną. Za dwoma rosnącymi tam drzewami stoi obelisk.
Nie możesz trafić? Kliknij w Mapy Google. Na miejsce bezbłędnie doprowadzi sztuczna inteligencja. Nie ma co leniuchować. Wycieczka jest w sam raz na 20 minut spaceru po centrum stolicy.
Spójrzcie na zdjęcia, prawda, że pomnik Augusta Agbooli Browne'a raczej niski?
Zdjęcia z czerwca 2023 roku.
Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.
no jasne, jak coś się nie podoba, to od razu trzeba spróbować zdyskredytować. Szkoda słów...
OdpowiedzUsuńWspominam o krytyce pomnika i postaci, którą przedstawia, bo nie da się tego pominąć. A sam obelisk, to fajna ciekawostka w centrum Warszawy. Pozdrawiam :)
Usuń