18 sierpnia 2020

Cmentarz żydowski w Mszanie Dolnej. Przywrócona pamięć

Cmentarz żydowski w Mszanie Dolnej ukrył się z dala od centrum miejscowości. Aby go znaleźć trzeba się udać w stronę Rabki-Zdroju ul. Zakopiańską i patrzeć na lewo za nasyp kolejowy. Tysiąc razy tędy jeździłem i nic nie widziałem.
Czytaj więcej: Cmentarz żydowski w Podwilku

A jednak, pod rozłożystymi drzewami skryły się odwrócone plecami do doliny macewy. Nie jest ich tu zbyt wiele. Stoją jako milczące świadectwo wśród zielonej trawy, którą ktoś od czasu do czasu wykasza. Napisy i zdobnictwo są zamazane przez czas. Kirkut zniszczyli podczas wojny Niemcy, którzy ludność żydowską rozstrzeliwali m. in. właśnie tu. Nadto w okresie powojennym miejsce to było coraz bardziej zapomniane, przez co zaniedbane i ulegające stopniowemu niszczeniu. Choć nie do końca, bo są tu i znicze

Brama z menorą, furtka z gwiazdą

Dopiero w maju 1991 roku cmentarzyk - zabytkowy z XVIII w. - został odnowiony dzięki nakładom Leo Gatterera z Frankfurtu nad Menem. Teren nekropolii został wówczas uporządkowany, zbudowano ogrodzenie. Jest w nim brama ze stylizowanym świecznikiem rytualnym (menorą) oraz furtka z wspawaną gwiazdą Dawida. Cmentarzem opiekuje się gmina.

Czytaj więcej: Muzeum kolejki torfowej w Podczerwonem

Tuż przy wejściu osadzono przypominającą macewę deskę z napisem: "Tu spoczywają błogosławionej pamięci Żydzi zamordowani w czasach zagłady".
Klucz do furtki znajduje się w Urzędzie Miasta i Gminy Mszana Dolna (ul. Piłsudskiego 2, 34-730 Mszana Dolna, tel. 18 331 06 22).

Świeca i kamień we Wszystkich Świętych

Sztetl Mszana Dolna pisze kogo tu pochowano: "Oprócz spoczywających tam mszańskich Żydów zmarłych przed wojną, jest to miejsce pochówku pojedynczych i grupowych Ofiar, mordowanych w większości na podwórzu domu Streimerów przejętym przez okupacyjne władze na siedzibę gminy - wiemy o nich od świadków, z zeznań na procesie zbrodniarzy i innych źródeł. Inni byli zabijani na ulicach miasta, w parku, w budynku sądu, przed remizą strażacką, na cmentarzu katolickim, a pierwsza grupa, zamordowana jesienią 1939 r., w okolicach Zarabia. Szacujemy ich liczbę na kilkadziesiąt osób. Nie mamy jeszcze dokładnej lokalizacji zbiorowych mogił; były co najmniej 2-3 takie miejsca w obrębie cmentarza".


Przy okazji listopadowego dnia Wszystkich Świętych także i na tym cmentarzu zapalają się świece. "Pojawiły się komentarze, że żydowska pamięć o zmarłych wyraża się w przynoszeniu kamyków na groby, a nie zapalaniu świec. Cóż, i tak, i nie. Kamyki to starożytny zwyczaj, jeszcze z czasów koczowniczych, gdy pochowaną osobę trzeba było zabezpieczyć stosem kamieni, by zmarłego nie rozszarpały dzikie zwierzęta. Ten zwyczaj przetrwał wiele wieków, do dziś przynosi się kamyk na żydowski grób" - pisze Sztetl Mszana Dolna. " Pamiętajmy jednak, że oni żyli wśród nas, że nasze tradycje jakoś na siebie oddziaływały, a wreszcie, że wśród Ofiar na Pańskim jest kilka osób ochrzczonych, i to bynajmniej nie dla złudnego ratunku, ale wiele lat wcześniej. I jeszcze jedna ważna rzecz: symbolika płomienia świecy jest bardzo wymowna jako podtrzymywanie pamięci. Dlatego nie rezygnujemy z tego sposobu wyrażania czci dla zmarłych" - napisano nie negując także zostawiania żywych kwiatów, które nie są przyjęte w tradycji żydowskiej.

Lokalne "uciążliwości" cmentarne

Dotarcie do wierzei cmentarnych nie jest oczywiste. Przechodząc dróżką asfaltową przez tory kolejowe linii nr 104 z Chabówki do Mszany Dolnej, po której kursują od czasu do czasu pociągi retro, a która czeka na swoje wskrzeszenie, skręcamy w lewo. Podążamy drogą gospodarską w kierunku zabudowań. W naturalny sposób zachęca ona, aby dojść nią do niewielkiego cmentarzyka. Gospodarz zamykający ciągnik w mijanym garażu należącym do posesji tuż obok cmentarza rzuca indagująco przywitanie i pyta: "dokąd".

Czyta więcej: Żelazny most spawany w Maurzycach

Wskazuję dłonią kirkut, gdy słyszę, że tutaj przejścia nie ma. "Jest chodnik wykoszony w polu". Rzeczywiście jest w trawie dość dziwaczna rampa z krótszą trawą, dopiero co ściętą.
- Mamy uciążliwości z tym związane - mówi rozbrajająco szczerze, aczkolwiek grzecznie, gospodarz, gdy się wycofuję, aby dojść od drugiej strony mocząc stopy w podeszczowej rosie. W ten sposób można, idąc po przekątnej, dość szybko stanąć u wejścia, będąc na wszelki wypadek uważnie obserwowanym z sąsiedniego podwórka.

Jak trafić na cmentarz żydowski w Mszanie?

Cmentarz żydowski w Mszanie Dolnej znajduje się zaraz za mostem na Rabie, jadąc od strony Rabki-Zdroju, po prawej stronie. W zasadzie jest na wysokości zatoki przystankowej. Trzeba do niego kawałek dojść, by zapalić znicz.

Czytaj więcej: Zakład wielkopiecowy Bobrza

Można też zjechać z centrum miasta ulicą Ludwika Mroza i przed torami kolejowymi skręcić w prawo. Należy zaparkować od razu na rozwidleniu, bo dalej nie będzie takiej możliwości. Można też zdać się na Google Maps.




Zobacz zdjęcia z naszej wycieczki:














"Nieliczne ocalałe nagrobki zarośnięte krzakami - stan z 1961 r. Źródło: Instytut Yad Vaszem" - napisano na stronie Sztetl Mszana Dolna na Facebooku.




Tak wygląda to miejsce w Google Street View z pobliskiego przejazdu kolejowego:



A tak z drogi nr 28 Rabka-Zdrój - Mszana Dolna:




Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.


2 komentarze