Zamek Królewski w Warszawie, jedna z najcenniejszych polskich pamiątek narodowych. Tym cenniejsza, że w wyniku drugiej wojny światowej gmach legł w gruzach wysadzony przez Niemców. Zdjęcia przedstawiające zgliszcza i ruiny zamku wciąż dość często pojawiają się w kontekście ostaniej wojny. Dziś zamek przyjmuje turystów ze wszystkich stron świata, którzy nie mogą się nadziwić, że rezydencja władców została wskrzeszona i na nowo powstała z gruzów. Oby już nigdy nic jej nie zagrażało.
Historia zamku królewskiego w Warszawie
Oryginalny fragment murów ze śladami wojny
Co zobaczyć przy Zamku Królewskim w Warszawie?
Będąc w pobliżu Zamku Królewskiego w Warszawie nie sposób nie zwrócić uwagi na Kolumnę Zygmunta III Wazy. Tuż obok stoi pomnik Jana Zachwatowicza, który był pomysłodawcą i realizatorem projektu odbudowy Warszawy w tym Zamku Królewskiego po drugiej wojnie światowej. Zielona postać ze spiżu wpatruje się w dzieło swojego życia.
Czytaj więcej: Zegar astronomiczny w Ołomuńcu
Niemal po sąsiedzku jest rynek Starego Miasta w Warszawie z
syrenką warszawską
i specyficzną fontanną, którą zdobi. W drugą stronę jest Wisła, a przy
Wisłostradzie względnie nowy
pomnik prezydentów Warszawy. Warto go zobaczyć. Stąd już niedaleko do parku fontann nad Wisłą,
gdzie w sezonie odbywają się regularnie multimedialne widowiska.
Kim był Jan Zachwatowicz?
Spiżowa figura utkwiła swój niewidzący wzrok w wieży zegarowej Zamku Królewskiego. Rzeźba znieruchomiała w tym spojrzeniu, choć wydaje się, że to tylko na chwilę, na krótki moment, że to mgnienie - zadumy, zachwytu - a pomnik za moment ożyje, otrząśnie się z tego odrętwienia i ruszy ku Kolumnie Zygmunta. Bo Jan Zachwatowicz to człowiek-symbol, człowiek-pomnik. Tuż po wojnie udało mu się doprowadzić do odbudowy gruzowiska, w jakie Niemcy zamienili Stare Miasto w Warszawie.Czytaj więcej: Pomnik prezydentów Warszawy
"Niemcy, pragnąc zniszczyć nas jako naród, burzyli pomniki naszej przeszłości. Bo naród i pomniki jego kultury to jedno" - powiedział Jan Zachwatowicz. Najbardziej rozpoznawalnym jego dziełem, jako projektanta, jest fasada odbudowanej katedry św. Jana. Gdyby nie on, mielibyśmy w Warszawie gruzy pozostawione światu ku przestrodze, a w miejscu murów miejskich być może wnosiłyby się ku niebu rzędy nowych bloków. Na nowo stworzył Warszawę z obrazów Bernarda Belotta Canaletta. Wśród tych widoczków jest zamek królewski w Warszawie.
Dojazd do Zamku Królewskiego w Warszawie
By dotrzeć do Zamku Królewskiego w Warszawie, wystarczy znaleźć się na Placu Zamkowym. Idąc ulicą Krakowskie Przedmieście w stronę północną, szybko znajdziemy się na obszernym placu. Po jego prawej stronie dostrzeżemy gmach Zamku Królewskiego z wieżą zegarową. Po lewej stronie będzie Kolumna Zygmunta III Wazy, a na wprost - Stare Miasto. To raj dla turysty.
Czytaj więcej: Cmentarz kapitanów w Orebiciu
Jak dojechać do Zamku Królewskiego w Warszawie? Opcji jest kilka, można
dojechać samochodem i zostawić auto na płatnym parkingu,
na przykład na Placu Teatralnym, a następnie dojść do zamku piechotą.
To nic trudnego, a odległość to coś około kilometra. Akurat, żeby
zwiedzić Stare i Nowe Miasto, a nawet zajrzeć nad Wisłę. Można też
podjechać do Placu Zamkowego autobusem miejskim, lub
dotrzeć pod Plac Zamkowy tramwajem przez tunel trasy W-Z.
Jeśli
będą problemy z dotarciem na miejsce, można skorzystać z internetu i kliknąć w
Mapy Google.
A to wpisy z Facebooka.
Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.
Znasz? Skomentuj!