Tropaeum Trajani to położony w Adamclisi, 60 kilometrów od rumuńskiego miasta Konstanca, gigantyczny rzymski pomnik, upamiętniający zwycięstwo Rzymian nad Dakami. Oznaka wiktorii cesarza Trajana. W XIX wieku ten symbol dominacji Cesarstwa Rzymskiego był już kompletną ruiną i tylko dzięki decyzji komunistycznych władz Rumunii w 1977 roku odrestaurowany monument został ponownie odłonięty.
Okrągły monument chwały Rzymu
Tropaeum Traiani to niezwykłe miejsce. Sam pomnik Trofeum Trajana znajduje się w niewielkim zagłębieniu pośród pól w rumuńskim regionie Północnej Dobrudży. Droga się tutaj kończy niewielkim parkingiem. By zobaczyć pomnik, trzeba przejść kawałek cienistą alejką wśród drzew. Po chwili docieramy na miejsce. Wokół okrągłego pomnika rozciąga się brukowany kamieniami plac. Na jego skraju czekają ławeczki.
Pomnik o obwodzie 38 metrów i wysokości około 42 metrów można obejść dookoła spacerem wzdłuż ścian lub udać się na nieco dłuższą przechadzkę okalającym monument kawałek dalej wałem. Widok tej konstrukcji z tej perspektywy robi duże wrażenie. W pobliżu znajdziemy jeszcze grób rzymskiego generała, który jednak jest już tylko zagłębieniem w ziemi pozostałym po wykopaliskach archeologicznych oraz miejce, gdzie znajdował się monumentalny rzymski ołtarz z wyrytymi nazwiskami 4 tysięcy rzymskich żołnierzy.
Zaskakująca decyzja Ceaușescu
Dzisiejszy pomnik zwycięstwa Trajana to efekt zaskakującej odbudowy podjętej w 1973 roku przez komunistyczne władze Rumunii. Pod koniec XIX wieku archeolodzy rozpoczęli badania zrujnowanego pomnika. Odkryto zabytkowe rzeźb antyczne, których część przeniesiono do muzeum w Bukareszcie. Po czterech latach prac restauracyjnych zabytek, który w znacznejczęści jest kopią, został odsłonięty w obecności prezydenta Nicolae Ceaușescu 28 maja 1977 roku. Od tamtej chwili Tropaeum Trajani można zwiedzać. Oryginalne elementy tej budowli pozyskane w czasie wykopalisk wróciły ostatecznie z Bukaresztu i zostały umieszczone w muzeum w pobliskiej wsi Adamclisi. W 2009 r. w czasie obchodów 1900 rocznicy bitwy władze powiatu Konstancy zainicjowały renowację i modernizację Tropaeum Trajani. Pomogły w tym 4 miliony euro dofinansowania z Unii Europejskiej.
Monumentalna wystawa w Adamclisi
W pobliskiej wsi Adamclisi wzniesiono niepozorne muzeum. To jednak złudzenie, bo gmach jest ogromny. Jest odległe o zaledwie 4 kilometry, a przejazd autem do niego zajmuje 8 minut. Skrywa ono prawdziwe skarby. Znajdują się tam bowiem oryginalne rzeźby odzyskane przez archeologów z ruin monumentalnego pomnika. Początkowo były przechowywane w Bukareszcie. Dziś można je oglądać bliżej miejsca ich odnalezienia. Oprócz nich muzeum gromadzi liczne artefakty, m.in. z obozu rzymskiego czy też miasta zlokalizowamego niegdyś w okolicy (łac. castrum Civitas Tropaensium) oraz z nekropoli rzymskiej, na której chowano zmarłych.
Czytaj więcej: Kościół św. Antoniego w Konstancy. Polski "ślad"
Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.
Zabytki zgromadzone w muzeum to dorobek badań Grigore Tocilescu, O. Benforda i G. Niemanna z lat 1882-1895. Przekopali się oni przez ruinę pomnika i inne ślady rzymskiej obecności, a ich znaleziska umieszczono w lekkim, wyglądającym na modernistyczny, hangarze, urządzonym w stylu lapidarium. Jest tu więc monumentalna kamienna ściana, zawierająca zabytkowe metopy, górny i dolny fryz, pilastry, blanki i bloki parapetowe. Z kolei na środku sali znajduje się posąg z Tropaeum Traiani oraz fryz z napisem. Reszta ekspozycji to ceramika, amfory greckie, bizantyjskie i greckie, wazony, narzędzia i ozdoby. Są nawet fragmenty z akweduktów. Można także obejrzeć historyczne zdjęcia, dokumentujące owe prace odkrywkowe.
"Rumuńskie Pompeje". Rzymskie castrum
Jeszcze jedną lokalizacją wartą uwagi są inne, mniej spektakularne na pierwszy rzut oka ruiny. Starożytne rzymskie miasto Adamclisi znajduje się niedaleko muzeum archeologicznego w tym mieście oraz prawie dwa kilometry na zachód od pola bitwy oraz pomnika Tropaeum Traiani i taką też nazwę nosi od momentu inauguracji pomnika w 109 r. n. e. Wcześniejsza nazwa miasta, które zyskało za czasów Trajana status castrum, nie jest znana. Wiadomo jedynie o tym, że cesarz Trajan znacznie je przebudował, zaś w wiekach V i Vi było już miastem chrześcijańskim.
Pośród niewybitnych pagórków można odnaleźć pozostałości kamiennych murów, fundamentów tajemniczych budowli. Więcej mówi mapa, która ujawnia znaczny, jak na starożytne miasto w Rumunii, teren, ogrodzony obwałowaniami z kamiennymi bramami, a wewnątrz kilka solidnych obiektów przypominających bazylikę czy cysternę. Znaleziska, które tu odkryto, szerokie ulice z portykami, imponujące budowle, sprawiły, że odkrywcy ukuli dla tego miasta symboliczną nazwę "Rumuńskie Pompeje".
Konstanca, klejnot Morza Czarnego
Tak wspaniałe pozostałości rzymskiego Imperium znajdują się niedaleko miasta Konstanca, które jest niewątpliwie jednym z klejnotów Morza Czarnego. Klimat w mieście przypomina swobodną atmosferę Odessy. Można się tu zagubić w urokliwych zaułkach, to także raj dla fotografów, bogaty w kontrasty i obfitujący we wspaniałe kadry. Konstanca jest największym portowym miastem w Rumunii i drugim co do wielkości, i najstarszym miastem w tym kraju. Oblewana przez ciepłe fale Morza Czarnego liczy około 300 tysięcy mieszkańców, jest stolicą okręgu administracyjnego Konstancy i ważnym centrum regionu Dobrudża. Mieszka tu liczna mniejszość turecka i tatarska, stąd też w krajobrazie miasta meczety i minarety. Położenie blisko delty Dunaju oraz kanał, zapewniający połączenie pomiędzy Morzem Czarnym a Dunajem, sprawiają, że miasto jest ważnym ośrodkiem transportu morskiego i rzecznego oraz przemysłu stoczniowego i metalowego. Konstanca nabiera także coraz większego znaczenia dla branży turystycznej. To piękne miasto, z panoramą ceglastych dachów starego miasta, wznoszącego się nad turystycznym portem żeglarskim, przyciąga coraz większą liczbę gości, których zachęca nie tylko tutejsza architektura, jedzenie i wspaniałe wina, ale także lipcowy festiwal muzyczny Neversea i niezwykle szerokie plaże morskiego kurortu Mamaja.
W miejscu, gdzie dziś wznosi się Konstanca, w pierwszej połowie VI wieku przed naszą erą powstała osada Tomoi założona przez Greków z Miletu. Już w I wieku p.n.e. obszar miasta Tomis (nazwa łacińska), którego nazwa jest dziś ponownie stosowana dla określenia Konstancy, stał się częścią Imperium Rzymskiego, a w początkach I wieku n.e. rzymski poeta Owidiusz został tam zesłany na wygnanie, o czym dziś przypomina wspaniała statua na placu Owidiusza. Już w II wieku n.e. Tomis było największym miastem na zachodnim wybrzeżu Morza Czarnego. Na cześć siostry rzymskiego cesarza św. Konstantyna I Wielkiego w IV wieku n.e. pojawiła się nazwa dzielnicy Constantiana, od której w czasach bizantyjskich nazwę wzięł cały ośrodek. Na przełomie wieków II i IV pojawiły się mury obronne, które miały uchronić port przed licznymi atakami. W XIV wieku Konstancę zajęli Turcy, a w XIX wieku sułtan nakazał zbudować tam port. W 1878 r. wraz z północną Dobrudżą Konstanca została przyznana Rumunii.
Jak dojechać do Tropaeum Traiani?
Jaki jest dojazd do Tropaeum Traiani? By dojechać do Tropaeum Traiani z Konstancy, trzeba jechać drogą nr 3 właściwie cały czas na zachód, co zajmuje samochodem około godziny.
Tropaeum Traiani można oglądać codziennie od godz. 9:00 do 20:00, a poza sezonem od 9:00 do 17:00. Z kolei Muzeum w Adamclisi jest czynne od środy do niedzieli od 09:00 do 19:00. W poniedziałki i wtorki jest zamknięte.
W razie problemów z trafieniem na miejsce pomoże kliknięcie w Mapy Google.
Urlop w Rumunii nie musi być sztampowy, a wakacje w Rumunii nad Morzem Czarnym mogą być "wycieczką za dychę". Zobacz zdjęcia z Tropaeum Traiani.
Muzeum Tropaeum Traiani w Adamclisi uzmysławia potęgę rzymskich budowli, które przed tysiącleciami powstawały w rejonie miasteczka.
Przed wejściem do muzeum na dobre serce turystów liczył rumuński psiak.
Wnętrze zawiera lapidarium w postaci monumentalnego muru, przedstawiającego wkomponowane weń oryginalne fragmenty kamiennego rzymskiego Trofeum Trajana. Jednak nie w postaci rotundy, lecz "rozwiniętej" ściany.
W gablotach i na ekspozycji znajdziemy zabytki ruchome: naczynia, broń, ozdoby.
"Rumuńskie Pompeje" to dość rozległe jak na rubieże Cesarstwa starożytne rzymskie miasto. A właściwie jego ruiny, które dokładnie przebadali rumuńscy archeolodzy. To dzięki nim wiadomo, że miasto wielokrotnie się przebudowywało, ale też było dobrze ufortyfikowane, a komunikację zapewniały solidne bramy. W środku nie brakowało monumentalnych - jak na owe czasy - budowli.
Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.
Znasz? Skomentuj!