Gmach warszawskiej Cepelii to modernistyczny zabytek z 1966 r. pod ochroną konserwatorską, który przetrwał do dziś chyba tylko dzięki temu, że przez długi czas pełnił rolę ogromnego słupa ogłoszeniowego. Monstrualnych rozmiarów reklamy umieszczane na dawnej Cepelii wielokrotnie wywoływały poruszenie miłośników piękna stolicy i oburzenie tęskniących za ażurową, lekką sylwetką przeszklonego pawilonu. Nic z tego. Barbarzyństwo legitymizował swoim autorytetem sam Leszk Balcerowicz, którego licznik długu publicznego przez lata wyświetlał się na telebimie przyczepionym do gmachu. Wiosna 2024 ukazała szkielet budowli i wypatroszone wnętrze, reklamy zniknęły, zaczął się remont. Co przyniesie? Czy Cepelia upodobni się do Rotundy PKO i Smyka, którym przebudowa w nowoczesnym stylu odebrała duszę? Czas pokaże.
Powrót do modernistycznych korzeni
Pawilon Cepelia w Warszawie przed hotelem Metropol przy Rondzie Dmowskiego w centrum Warszawy to późnomodernistyczny projekt architekta Zygmunta Stępińskiego, z którym współpracowali Andrzej Milewski i Aleksander Haweman, oddany do użytku w 1966 r. Obiekt miał trzy kondygnacje, konstrukcja była stalowo-aluminiowa, co można było zobaczyć, gdy w 2024 r. budunek został niemal całkowicie rozebrany. Ściany były w znacznym stopniu przeszklone. Tam gdzie szkła nie było, pojawiły się turkusowe płytki z geometrycznymi wzorami Stanisława Kucharskiego. Można je było ponownie ujrzeć w kwietniu 2024 r., gdy zniknęła reklamowa obudowa, a konstrukcja została ponownie odsłonięta.
Przez lata w obiekcie mieścił się pokazowy salon Cepelii. Za szklanymi elewacjami była wystawa, na której eksponowano rękodzieło artystyczne. Po zmianie ustrojowej doszło do sprzedaży budynku. Najpierw zniknęła Cepelia, a potem, gdzy nie udało się tam zrobić restauracji McDonald's, pusty obiekt zaczął się stopniowo zamieniać w gigantyczny słup reklamowy. Czego tam nie było na jego dachu! Wystarczyła premiera nowej bajki, a już na szczycie pojawiały się gigantyczne dmuchańce. Przez lata monstrualnych rozmiarów telebim wyświetlał licznik długu Leszka Balcerowicza. W 2017 r. obiekt trafił do gminnej ewidencji zabytków miasta stołecznego Warszawy, a w 2019 r. do rejestru zabytków. Remont z 2024 r. to efekt uzgodnienia z 2022 r., zgodnie z którym dawna Cepelia ma funkcjonować, ale nie jako lokal gastronomiczny. Wojewódzki konserwator nakazał ten remont w 2023 r., gdy okazało się, że pawilon może się zawalić. Nowy projekt zakłąda powrót do pierwotnej formy, a jego autorem jest architekt Andrzej M. Chołdzyński.
Peerelowska Cepeliada
"Cepelia" to działająca w czasach PRL Centrala Przemysłu Ludowego i Artystycznego (CPLiA). To z akronimu wzięła się popularna nazwa. Sklepy Cepelii można było znaleźć w całej Polsce w miejscach uczęszczanych zwłaszcza przez turystóœ dewizowych. Była więc Cepelia w Warszawie, Krakowie, Gdańsku czy Zakopanem. Wszędzie mniej więcej to samo: gliniane szkliwione garnki, ceramika z Bolesławca, stylizowane na ludowe drewniane zabawki i figurki, na przykład zwierząt, grające ptaszki, kobierce, futrzaki i - nieśmiertelny hit ludowej Polski - metaloplastyka. Centrala powstała na podstawie uchwały rządu 21 czerwca 1949 r. Pod koniec 1950 roku w Cepelia zrzeszała 208 spółdzielni rękodzieła artystycznego, 105 zakładów przemysłu artystycznego, 18 hurtowni, 59 punktów skupu wyrobów i 60 sklepów. Łącznie dla Cepelii pracowało więc 28 tys. osób, w tym 11 tys. wytwórców, tworzących chałupniczo. Ogółem jednak produkty mogło dostarczać nawet 200 tys. osób.
W 1954 r. przemianowano centralę na Związek Spółdzielni Przemysłu Ludowego i Artystycznego, a w 1974 r. jeszcze jedna zmiana na Związek Spółdzielni Rękodzieła Ludowego i Artystycznego doprowadziła do powstania kolejnego skrótowca: ZSRLiA. Nie chce mi się go fonetycznie rozwijać, ze względu na wzgląd, tym bardziej, że marka "Cepelia" pozostała. Tylko - statystycznie - nikt nie wiedział o nowym akronimie. W 1990 roku po przełomie Cepelia została zlikwidowana. Na jej bazie powstały nowe spółki, które kultywują tradycję bardzo dobrze kojarzonej i rozpoznawalnej marki. W 2020 r. Fundacja Cepelia Polska Sztuka i Rękodzieło miała 36 sklepów swoich i franczyzowych. Ostatni sklep Cepelii w Warszawie znajdował się przy Chmielnej 8 i został zamknięty w 2020 r.
Co zamiast Cepelii?
Co ma się znaleźć w dawnej Cepelii? Jakie usługi zastąpią Cepelię z jej rękodziełem? 7 maja 2024 r. pojawiła się informacja, że miejsce Cepelii zajmie Empik.
W zabytkowym, modernistycznym pawilonie Cepelia, znajdującym się na skrzyżowaniu ulic Marszałkowskiej i Nowogrodzkiej w Warszawie, sieć Empik ma zająć prawie 1,3 tys. m kw. powierzchni na trzech kondygnacjach.
Cepelia w Warszawie. Jak dojechać?
Cepelia w Warszawie znajduje się w samym środku miasta. Pawilon Cepelia leży tuż przy Rondzie Dmowskiego, naprzeciwko Rotundy PKO. Można tam dojechać linią M1 warszawskiego metra, trzeba wysiąść na stacji Centrum i wyjść na powierzchnię po stronie hotelu Metropol. Dojeżdżają tu także tramwaje linii 7, 9, 22, 24, 25 i autobusy linii 131, 501, 519, 520, 522, 525. Przystanek autobusowy jest tuż przy Cepelii.
Adres historycznego budynku Cepelii to ul. Marszałkowska 99, Warszawa. Niedaleko przy ul. Marszałkowskiej i sąsiednich ulicach można zostawić auto, trzeba jednak pamiętać, że w dni powszednie obowiązuje opłata parkingowa.
Zobacz zdjęcia pawilonu Cepelii w Warszawie z kwietnia 2024 r.
Po remoncie Cepelia ma się stać Empikiem.
empik.com |
Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.
Znasz? Skomentuj!