Zamek w Janowcu ma w sobie to, co każdy porządny zamek mieć musi. Nie chodzi o same mury, bo mury można postawić, a zamku z duszą można nie mieć. Jednak tutaj, pomimo, że czas obszedł się z tą warownią dość okrutnie, wciąż czuć ducha dawnej potęgi. Przede wszystkim zaś budowla wciąż góruje nad okolicą i to nad bardzo rozległą okolicą, sprawiając wrażenie posępnej obecności.
W zasadzie można powiedzieć, że tworzy lekko mroczny klimat, jak z powieści Tolkiena. Czuje się to zwłaszcza, stojąc w punkcie widokowym na wzgórzu Albrechtówka po kazimierskiej stronie Wisły w Mięćmierzu. Zamek Janowiec oglądany z tamtego miejsca wygląda na potężny i... złowrogi.
Twierdza nad doliną Wisły
Bastejową warownię zaczął w 1508 roku wznosić Mikołaj Firlej, późniejszy starosta kazimierski. Budowę kończył jego syn wojewoda ruski Piotr Firlej. W 1656 zamek w Janowcu został ograbiony i spalony podczas najazdu Szwedów pod dowództwem Karola Gustawa. Był następnie w posiadaniu magnackiego rodu Tarłów. Odbudowali go Lubomirscy w stylu barokowym. W pierwszej połowie XVIII wieku zamek Janowiec zaczął przechodzić z rąk do rąk. Wreszcie popadł w ruinę. A szkoda, bo z jego budową związani są wybitni architekci i rzeźbiarze: Santi Gucci Fiorentino, Giovanni Battista Falconi i Tylman z Gameren.
W 1931 roku rozpadającą się budowlę kupił Leon Kozłowski z Warszawy, który uratował go przed całkowitym rozgrabieniem. Wraz z ziemią, na której stoi, zamek Janowiec był zbyt mały, by objęła go nacjonalizacja na mocy dekretu Bieruta, toteż Kozłowski był jedynym w demoludach prywatnym właścicielem zamku. Od 1975 roku zamek w Janowcu posiada Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym, które go odkupiło. Jedną z odbudowanych części jest tzw. Dom Północny, noszący cechy pałacu, dobudowany w pierwszej połowie XVII wieku do wcześniej istniejącego muru obronnego.
Pięknie tu, można wejść na górny taras i pooglądać okolicę. Warte uwagi są wielopoziomowe krużganki. Widać z nich dolinę Wisły oraz dziedziniec zamkowy. Kiedy my byliśmy na zamku w Janowcu, trwały tam zajęcia muzyczne. Z różnych sal dochodziły dźwięki instrumentów i śpiew operowy. Niesamowite wrażenie.
Fajans holenderski w piwnicach
Będąc z wizytą na zamku w Janowcu warto obejrzeć urzekające zbiory fajansu holenderskiego. Kolekcja ta to depozyt zbieracza ceramiki i wyrobów złotniczych Jana Jaworskiego. Wyroby nazywane powszechnie delftami, przybierają często zaskakujące kształty, mają nierzadko egzotyczną, dalekowschodnią dekorację i pełnią zaskakujące funkcje.
Fajansowe sanie, miniaturowe saboty, kafle z przedstawieniami zabaw, wizerunek rodziców utrząsających swoje dziecko - to przykłady eksponatów. Jednak najbardziej autentyczne są chyba kobaltowe holenderskie wiatraki i chabrowe widoczki niderlandzkich kanałóœ z tradycyjnymi łodziami żaglowymi.
Zamek Janowiec w filmie
Zamek w Janowcu był wdzięcznym plenerem kilku filmów. Warownia stała się m.n. tłem dla scen z telewizyjnego serialu "Lalka". Polski serial telewizyjny w reżyserii Ryszarda Bera, został wyprodukowany w 1977 roku przez Zespół Filmowy "Pryzmat" na zlecenie Telewizji Polskiej. Scenariusz na podstawie powieści "Lalka" Bolesława Prusa z 1890 r. napisali Aleksander Ścibor-Rylski i Jadwiga Wojtyłło. W rolach głównych wystąpili Jerzy Kamas, Małgorzata Braunek i Bronisław Pawlik.
Kręcono tu także film "Co jest w człowieku w środku", polski film kryminalno-psychologiczny z 1969 roku w reżyserii Zygmunta Hübnera, który był adaptacją opowiadania Kornela Filipowicza pod tym samym tytułem. Powstawały tu także obrazy "Volta" (film z 2017 r.) oraz "Zieja" (polski film biograficzny w reżyserii Roberta Glińskiego z 2020 r.).
Skansen w Janowcu
Niewielki skansen przy zamku w Janowcu, to zespół dawnego budownictwa drewnianego, który składa się z czterech obiektów. Najważniejszy jest wybudowany w latach 1760-1770 we wsi Moniaki, niedaleko Urzędowa na Lubelszczyźnie drewniany dwór z Moniak z mansardowym dachem, pobitym gontem. Wnętrze jest regularne, charakterystyczne dla dworów z drugiej połowy XVIII wieku. Budynek przeniesiono do Janowca w latach 1978-1985. W środku zobaczymy stałą ekspozycję przedstawiającą wnętrze domu ziemiańskiego. Zamek w Janowcu noclegi oferuje w pokojach gościnnych, które znajdują się we dworze z Moniak. Wokół dworu są pięknie zaaranżowane rabaty kwiatowe, strzyżony gazon oraz podjazd w stylu rezydencji ziemiańskiej.
Są tu jeszcze trzy inne budowle. Obecna sala na wystawy czasowe, koncerty, spotkania i spektakle to XIX-wieczny drewniany budynek z okolic Kazimierza Dolnego. Spichlerz pochodzi z XIX wieku i został przeniesiony z Podlodowa nad Wieprzem. Obecnie udostępniania jest w nim etnograficzna wystawa sezonowa "Życie między dwoma brzegami. Ludowe wierzenia - obrzędy - zwyczaje - praktyki". Jest jeszcze lamus z przełomu XIX i XX wieku, przeniesiony do Janowca z Kurowa. To budynek drewniany na podmurówce, na planie wydłużonego prostokąta, jednokondygnacyjny z naczółkowym dachem krytym gontem. Jest to piękne założenie, latem z zamku idzie się tam przez park, w którym gęsto od cienistych drzew.
Noclegi Janowiec. Gdzie spać w Janowcu?
Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym odostępnia turystom miejsca do nocowania na zamku w Janowcu i w skansenie w Janowcu. "Są to bardzo klimatyczne pokoje dwuosobowe z łazienkami" - pisze muzeum. Miejsce jest "ciche i spokojne, pozwalające obcować z naturą i samym sobą". Dwie komnaty są na zamku, reszta pokoi we dworze z Moniak wybudowanym w latach 1760-1770 we wsi Moniaki, niedaleko Urzędowa na Lubelszczyźnie. "Drewniany z mansardowym dachem, pobitym gontem, wyróżnia się regularnym ukształtowaniem wnętrza charakterystycznym dla dworów z drugiej połowy XVIII wieku. Został przeniesiony do Janowca w latach 1978-1985" - podkreśla muzeum. Przenoszenie trwało długo, ale efekt jest wspaniały.
Pokoje noszą czasem wiele mówiące nazwy: Komnata "Przy Bastei", Komnata "Czarna Dama" - to na zamku. A we dworze pokoje: Ludwika, Tadeusza, Babci Broni, Zofii, Ewy i Marysi.
Ceny są przystępne, a najtaniej ma "grupa docelowa" czyli pracownicy, emeryci i renciści muzem w Kazimierzu i ich rodziny, które płacą 30 zł za dobę za osobę, lub pracownicy innych muzeów, którzy mogą nocować za 50 zł za osobę. Ci, którzy lubią takie noclegi obudzą się rano na zamku. Jeśli nie zapomną kontusza, mogą już od rana witać turystów. Szeczegóły można sprawdzić na stronie Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu.
Gdzie zjeść w Janowcu? Restauracja Janowiec
Na jedzenie wybraliśmy się do restauracji Czarna Dama, z której rozciąga się ładny widok na wzgórze zamkowe. Weszliśmy tam pełni obaw, czy w małym miasteczku na Lubelszczyźnie da się smacznie zjeść.
Obawy pierzchły i okazało się, że dla tutejszego kucharza gotowanie jest życiową pasją. Szef kuchni pokazał, co potrafi. Dobre było wszystko. Smacznego!
Zamek w Janowcu godziny otwarcia
Warto wcześniej sprawdzić godziny funkcjonowania zamku w Janowcu. Zamek Janowiec jest czynny codziennie z wyjątkiem środy. Zamek w Janowcu jest otwarty w sezonie zimowym od 1 października do 31 marca w godzinach od 09:00 do 16:00 z wyjątkiem środy.
W sezonie letnim od 1 kwietnia do 30 września godziny otwarcia zamku w Janowcu to 10:00-17:00. Dodatkowo od 1 maja do 31 sierpnia otwarte pozostają w godzinach od 17:00 do 20:00 dziedziniec i krużganki. DLatego spóźnialscy mają szansę na zdjęcia o zachodzie słońca.
Zamek w Janowcu. Jak dojechać?
Zamek Janowiec bilety ma dość tanie. Warto wybrać bilet na zamek w Janowcu i razem z nim bilet do dworu z Moniak (jest w pobliżu) za 12 zł dla dorosłego oraz za 8 zł w przypadku ulgowego. Dobrym pomysłem jest też karnet na wszystkie ekspozycje Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym, którego zamek w Janowcu jest oddziałem. Karnet kosztuje 35 zł dla dorosłego, ulgowy - 25 zł. Bilet rodzinny na zamek w Janowcu i bilet do dworu w Janowcu to z kolei łącznie 30 zł.
Zamek Janowiec, jak dojechać z Kazimierza? Aby dojechać do zamku w Janowcu z Kazimierza można się wybrać na przejażdżkę przez Wisłę korzystając z promu Kazimierz Dolny - Janowiec. Dojechać można na przeprawę dość sprawnie z Kazimierza Dolnego. Za przepłynięcie trzeba zapłacić, a dodatku gotówką, ale warto. Prom Kazimierz Dolny - Janowiec płynie szybko i sprawnie. Po przepłynięciu rzeki jesteśmy w zasadzie u stóp masywu, na którym wznosi się zamczysko, a droga prowadzi wprost do wsi Janowiec, która wszkże ma wygląd miasteczka i potem w górę do warowni.
Aby znaleźć się w Janowcu można także wybrać inną, okrężną trasę.
A najłatwiej kliknąć w Mapy Google.
Zbiory fajansu holenderskiego.
Zobacz film o zamku w Janowcu.
Zamki w woj. lubelskim
Ile zamków jest w woj. lubelskim? W woj. lubelskim jest 18 zamków. Zamki Lubelszczyzny to: zamek w Bełżycach, zespół pałacowo-parkowy Radziwiłłów w Białej Podlaskiej, zamek w Bochotnicy, zamek wysoka Górka w Chełmie oraz wieża w Bieławinie. A to jeszcze nie wszystkie zamki w woj. lubelskim.
Są jeszcze: zamek w Janowcu, zamek w Kazimierzu Dolnym, zamek w Krasnymstawie, zamek w Krupem, zamek w Lublinie, donżon w Lublinie, zamek w Łęcznej, zamek w Sielcu, zamek w Skierbieszowie, dwór obronny w Skokówce, wieża w Stołpiu, zamek Strzyżewicki oraz wieża Ariańska w Wojciechowie.
A ile zamków jest w Polsce? W Polsce są 402 zamki. Wyliczył to Narodowy Instytut Dziedzictwa.
Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.
Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.
Znasz? Skomentuj!