11 czerwca 2021

Ruiny w Lasku na Kole. Obozowa przeszłość to fikcja?

Krzyż w Lasku na Kole w Warszawie miał według niektórych środowisk symbolizować filię obozu obozu koncentracyjnego KL Warschau, który miał się w tym miejscu mieścić w czasie wojny. Twierdziła tak Maria Trzcińska, sędzia, która w latach 1974–1996 pracowała w Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i Instytucie Pamięci Narodowej. To m.in. dlatego pojawił się w tym miejscu kamień pamiątkowy. "Przechodniu! Odkryj głowę, zachowaj powagę, znalazłeś się w miejscu kaźni, oddaj cześć pomordowanym przez Niemców, Polaku! Zmów 'Zdrowaś Maryja' za rodaków, którzy tu zginęli w straszliwych męczarniach.
Byli jednymi z nas. Otoczmy ich nieprzemijającą pamięcią. Rodacy" - głosiły litery wyryte na głazie odsłoniętym 9 października 2003 r. w rzekomą 61. rocznicę założenia w tym miejscu KL Warschau. Później napis był skuwany i niszczony, dlatego przytwierdzono tablicę. Ze względu na wątpliwości z tym miejscem związane, dzielnica zdjęła ją jednak i wzięła w depozyt. 


Ogłoszenia zawieszone przez dzielnicę przy wejściu do parku sugerują, że obozu w tym miejscu nie było. Także serwis warszawa.wikia.org precyzuje, że w tym miejscu między 1935 a 1939 rokiem powstał prowadzony przez siostry zakonne ośrodek kolonijny dla młodzieży, o czym mieli donosić świadkowie. Budynki zostały zniszczone w 1944 roku. "W najlepszym stanie zachował się betonowy basen o wymiarach 5 na 12 metrów, o głębokości około 120 centymetrów, z zachowanymi częściowo schodkami do wchodzenia" - podaje serwis, powołując się na zdjęcia lotnicze z okresu wojny. Chodząc po terenie można znaleźć sporo pozostałości w stosunkowo niezłym stanie, jak na czas, który upłynął od zniszczenia obiektów.

To nie ruiny KL Warschau

W 2017 roku "Rzeczpospolita napisała, że umiejscowienie KL Warschau, po analizie tysięcy zdjęć lotniczych przywiezionych z USA i odtajnionych przez Ministerstwo Obrony Narodowej, ustalił Zygmunt Walkowski, fotografik, varsawianista, który został powołany jako biegły do śledztwa Instytutu Pamięci Narodowej. Warszawski nazistowski obóz był bez wątpienia zlokalizowany w okolicach ul. Gęsiej.


Ograniczony był ulicami: Gęsią (stąd nazwa Gęsiówka, dzisiaj to ul. Anielewicza), Zamenhofa, Karmelicką, Lewartowskiego. Krematorium mieściło się tam, gdzie dziś stoi blok przy ul. Karmelickiej 17a. Natomiast nie było go ani w okolicach dworca kolejowego Warszawa Zachodnia, ani w Forcie Bema, ani w Lasku na Kole, gdzie rzekomo miały się znajdować "filie". Rzekome komory gazowe przy Dworcu Zachodnim, to szyby wentylacyjne tunelu pod torowiskiem z lat 70. zeszłego stulecia.

Niemiecki obóz w Warszawie

Instytut pamięci Narodowej ustalił, że latem 1943 roku Niemcy założyli w Warszawie obóz koncentracyjny, w którym najpierw zaczęli umieszcza Żydów z getta, a potem z innych krajów. Osadzani tam byli także Polacy z łapanek w Warszawie, więźniowie Pawiaka. Śledczy z IPN ustalili, że hitlerowcy dokonywali tam masowych egzekucji, jednak liczba ofiar nie jest znana. 

Nieznana jest liczba osób więzionych w obozie, którego ewakuacja rozpoczęła się przed 1 sierpnia 1944 r., kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie. Pięć dni później obóz zdobyli powstańcy, którzy uwolnili 348 osób. Po wojnie ekshumowanych zostało tam około 2 ton szczątków. Ustalone są nazwiska Niemców, którzy pracowali w obozie. Służyli tam m.in. volksdeutsche z Polski, Węgier, Rumunii, Chorwacji i Słowacji. Po wojnie w obozie służba bezpieczeństwa bezpieka i Sowieci przetrzymywali w obozie m.in. jeńców wojennych.

Ruiny w Lasku na Kole. Jak dojechać

Do ruin dotrzemy ulicą Erika Dahlberga, która prowadzi do granicy drzew i wejścia do leśnego parku. Zaraz za wejściem skręcamy w prawo w boczną, wijącą się ścieżkę. Po chwili ścieżyna doprowadzi nas do pierwszych pozostałości. To ruiny w Lasku na Kole.


Idąc dalej, natkniemy się na kolejne betonowe pozostałości w tym - najpewniej - basen i mury. Warto być ostrożnym, żeby gdzieś nie wpaść.
Jeżeli dotarcie okazałoby się nadmierną trudnością, można ułatwić sobie znalezienie tego miejsca, klikając w Mapy Google: "ruiny w Lasku na Kole".



Zobacz zdjęcia ruin w Lasku na Kole.









Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.


4 komentarze

  1. W latach sześćdziesiątych XX w. bardzo często chodziłem do lasku kolegami i z rodzicami. Ani ja, ani moja mama, nie pamiętamy żadnych ruin-być może nigdy w to miejsce nie zawitaliśmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz i czytanie bloga. Zapraszam częściej :)

      Usuń
  2. Ja pamiętam jak mały byłem to stały tam stare wagony porzucone jeszcze drewniane,niedaleko można było spotkać ludzi jeżdżących konno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, dziś ten teren jest intensywnie ekploatowany. Ludzie szukają kontaktu z naturą, uciekają z blokowisk...

      Usuń