Czytaj więcej: Greyfriars Bobby. Piesek szczęścia z Edynburga
Nic dziwnego, bo to druga pod względem ruchu pasażerskiego stacja kolejowa w Szkocji. Większą od niej jest tylko dworzec Glasgow Central. Tutaj rocznie przewija się nawet 30 mln pasażerów, którzy korzystają z 18 peronów położonych na 10 hektarach w samym centrum stolicy kraju. Wokół dworca Waverley w Edynburgu powstało licznie odwiedzane centrum handlowe z licznymi sklepami, butikami, restauracyjkami i knajpkami. Blisko stąd do sklepów na reprezentacyjnej ulicy przebiegającej obok dworca.
Magnus Hagdorn (flickr.com) |
Nieprzeliczona masa ludzi
Większość ludzi przemieszcza się w pośpiechu, aby dotrzeć do swojego celu, a potoki pasażerów mogą nieco przerażać. Jednak dworzec Waverley w Edynburgu jest bardzo przyjaźnie oznakowany. Bilety można kupić w automatach, które w czytelny sposób informują o trasach i taryfach biletowych. Można je także kupić w kasach, gdzie można uzyskać także dokładne informacje. Wszędzie można tutaj płacić bezstykową kartą płatniczą, co ma niebagatelne znaczenie, bo jest najmniej kłopotliwe. Spróbujcie zapłacić tutaj drobnymi - rozmaitych monet jest tak dużo, że trudno się połapać. W razie potrzeby można poprosić o pomoc pracowników dworca, których sporo kręci się na peronach.Aby dostać się na peron należy przejść przez elektroniczne bramki otwierane biletem. O nadchodzących kursach pociągów informują ogromne wyświetlacze. Po znalezieniu swojego pociągu trzeba udać się na peron. Pociągi podmiejskie są wyposażone w wygodne siedzenia, niektóre z pluszowych foteli są zwrócone do siebie, pośrodku jest stolik, dlatego w trasie można wygodnie pracować na laptopie i spisywać relację na bloga. Wymarzona sytuacja dla blogerów i cyfrowych nomadów.
Czytaj więcej: Muzeum Chirurgów w Edynburgu
Kłopoty zaczynają się w szczycie. Ludzie stoją w pociągach ściśnięci jak sardynki więc może się zdarzyć, że część pasażerów nie wydostanie się na swoim przystanku. Do wyjścia trzeba się ustawić wcześniej, albo zawczasu stać przy drzwiach. My mieliśmy raz taką sytuację jadąc w popołudniowym szczycie do podmiejskiego Dalmeny. Przed stacją okazało się że tłum pasażerów niechętnie się rozstępuje w wąskim przejściu, a przy drzwiach jest już naprawdę bardzo ciasno. Co gorsza raczej nikt nie ma ochoty wysiadać, aby wypuścić wysiadających. Jednocześnie Szkoci nie przepadają za osobami, które próbując przecisnąć się do wyjścia przeciskają się między pasażerami ruchami pływaka. Jakoś jednak nam się udało i dosłownie wypadliśmy jakby wyplucia przez pociąg na peron stacji Dalmeny tuż przed Fourth Bridge, który jest jedną z najbardziej niesamowitych przepraw na świecie, zanim pociąg zabrał nas do hrabstwa Fife.
Wciąż jednak mimo wielu unowocześnień dworzec kolejowy Waverley w Edynburgu jest zabytkowy i robi piorunujące wrażenie na turyście. Przypomina bardzo stację we Wrocławiu, ma coś z klimatu Dworca Głównego w Krakowie. Perony nakryte szklanym dachem na żeliwnych podporach przenoszą wprost w XIX-wieczną epokę kolei parowej. Elementy konstrukcji tworzą eklektyczną strukturę, która tutaj wciąż doskonale funkcjonuje, tworząc przyjazną przestrzeń przesiadkową.
Historia Edinburgh Waverley
W 1842 roku spółka kolejowa Edinburgh and Glasgow Railway uruchomiła dworzec North Bridge Station. Popularność kolei gwałtownie wówczas rosła. Budowano nowe połączenia, a liczba pociągów zwiększała się gwałtownie. Dworzec w obecnym kształcie wyewoluował z trzech zburzonych w 1868 roku mniejszych stacji, które funkcjonowały w pobliżu. Nazwa funkcjonowała jednak już od 1854 roku, gdy spółka kolejowa North British Railway Company połączyła owe trzy dworce. Nazwa funkcjonująca do dziś wzięła się od "Waverley Novels" Sir Waltera Scotta. Już pod koniec XIX wieku dworzec zaczął funkcjonować w obecnym kształcie po znacznej przebudowie.Edinburgh Waverley leży na końcu Głównej Linii Wschodniego Wybrzeża, która zapewnia połączenie ze stolicą Wielkiej Brytanii Londynem, a konkretnie ze stacją London King's Cross. Trasa ta liczy prawie 633 km. Gdy pod koniec XIX wieku w 1890 r. otwarto Fourth Bridge, popularność kolei wzrosła jeszcze bardziej.
Czytaj więcej: Mosty w Edynburgu
Teren dworca Waverley w Edynburgu rozciąga się w zagłębieniu leżącym między średniowiecznym Starym Miastem, a XVIII-wiecznym Nowym Miastem.
Zachodnią część węzła pasażerskiego przecina most North Bridge leżący w ciągu Princess Street zbudowany w 1897 roku.
W 1985 roku otwarto tu wygodne i uczęszczane centrum handlowe Waverley Mall, a w latach 2006-2007 dobudowano dwa nowe perony i zelektryfikowano część peronów bez dostępu do trakcji. W latach 2010-2012 wymieniono pokrycie dachu, montując nowe, przejrzyste szkło za 130 mln funtów i zwiększając w ten sposób dostęp naturalnego światła na perony.
W latach 2012-2014 zamontowano zupełnie nowe windy i schody ruchome, umożliwiając sprawną i szybką komunikację z poziomem ulicy Market Street. Hala biletowa została całkowicie odnowiona. Dziś ten dworzec o unikatowej XIX-wiecznej atmosferze jest przyjaznym, ciepłym i bezpiecznym na pierwszy rzut oka miejscem, w którym turysta czuje się bardzo komfortowo.
Wejście na dworzec z Princess Street:
Na dworzec kolejowy Edinburgh Waverley łatwo trafisz z Google Maps:
Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.
Znasz? Skomentuj!